To moje pierwsze spotkanie z twórczością Charlotte Link. W pewnym stopniu trochę przypadkowe, ponieważ książka została zakupiona właściwie tylko po to, aby "poczytać coś w wolnej chwili" podczas wakacyjnego pobytu w Krakowie. O samej autorce myślałam, że jest dobra w tym, co robi, więc czemu nie sięgnąć po jej powieść? Po przeczytaniu wielu naprawdę dobrych kryminałów, chyba trochę za dużo oczekiwałam od pani Link.
Postanowiłam założyć bloga. Po raz kolejny. Nie wiem, który. Kilka ich było na pewno. Nigdy nie chodziło o to, że prowadzenie internetowego dziennika było modne (nadal jest, swoją drogą). Po prostu uwielbiam pisać. Niestety każda moja przygoda z blogiem kończyła się po paru, parunastu wpisach. Jakoś nie potrafiłam się nimi zajmować. Może dlatego, że nie znalazłam odpowiedniego dla siebie tematu? Całkiem możliwe.