
Przyznam, że polska literatura czy film
są mi po prostu obce. Jakoś nie potrafię przekonać się do twórczości naszych
pisarzy, reżyserów, dlatego też po prostu widząc na okładce polskie nazwisko od
razu pomijam pozycję, nie dając jej najmniejszej szansy. Może dlatego, że
zawsze trafiałam na naprawdę nudne egzemplarze.