niedziela, 16 lipca 2017

Mordercze bajeczki, tatuaże i podróż do innego świata - Podwójna dziesiątka #2


Dzisiaj tak bez wstępu, bo...Po co? Jeszcze Was zanudzę i uciekniecie, zanim dotrzecie do części głównej dzisiejszego wpisu. A tego wolałabym uniknąć :)
Dlatego tylko bardzo serdecznie chciałabym Was zaprosić na kolejną odsłonę „Podwójnej dziesiątki” tworzonej wraz ze znanym Wam blogerem książkowym, gwiazdą Instagrama, największym fanem Harlana Cobena, czyli... Z Danielem, którego bardziej możecie kojarzyć jako Lechita92 :)

Miłego czytania!


1. Autor, którego książek przeczytałaś/eś najwięcej?

Daniel: Nicholas Sparks. Przeczytałem wszystko, co wyszło spod pióra tego pana i każda z jego książek wywierała na mnie tak samo wielkie wrażenie. A tak serio to... jasne, że Harlan Coben. Przeczytałem wszystko, co napisał, czyli prawie 30 książki. I wszystkie je mam na swojej własnej półce.
A gwoli wyjaśnienia, Sparks'a nie czytałem nic. To był taki specyficzny żart. Nieśmieszny żart ;)

Aneta: Alex Kava. Zapoznałam się praktycznie z całą jej twórczością (zostały mi 3 tytuły), dosłownie książka za książką i jestem zachwycona. Przy żadnej z nich nie czułam znudzenia. Nawet powiedziałabym, że wręcz przeciwnie. Byłam tak zainteresowana, że nie raz czytałam do późnej nocy.


3. Co wybierasz do picia podczas czytania?

Daniel: Przeważnie kawę. Ale minus picia kawy przy ciekawych książkach jest taki, że w większości przypadków tak się zaczytuje, że zapominam o kawie i pije zimną. Ale w sumie chłodniejsza kawa też jest spoko. Zimna nie, ale chłodniejsza tak ;)

Aneta: A kto powiedział, że piję podczas czytania książek? Jedzenie owszem, zdarza się, ale picie raczej odpada. Nie lubię, kiedy kubek zasłania mi książkę! Chyba że nagle złapie mnie pragnienie to szybki łyk wody i powrót do lektury.


4. Bohater książkowy, który mógłby być Twoim mężem/żoną?

Daniel: Po raz setny powtórzę Esperanza Diaz vel Mała Pocahontas stworzona przez pewnego amerykańskiego autora szerzej znanego jako Harlan Coben. Pan autor stworzył ją specjalnie z myślą o mnie. Teraz tylko pracujemy nad narzędziem ożywiającym tą sympatyczną malutką wredotę. Ale spokojnie damy radę ;)

Aneta: O jezuuuu. Jasne, że inspektor Joshua Brolin (z trylogii M. Chattama). Ma fajną pracę (kto mnie zna, ten doskonale wie, że jaram się mundurami (motocyklami i tatuażami) prawie tak samo jak tańcem), jest przystojny, dojrzały, inteligentny. Dosłownie idealny kandydat na męża.


5. Książka, którą przeczytałaś/eś przypadkiem i nie żałujesz?

Daniel: „Krótka piłka” Harlana Cobena. Pani bibliotekarka poleciła mi kiedyś taką książeczkę do poczytania i... efekty wiecie jakie są. Przepadłem ;)

Aneta: A na przykład „I nie było już nikogo” Agathy Christie. Sięgnęłam po nią tylko dlatego, że mój brat dostał ją w prezencie. A skoro już była w „moim” posiadaniu, to nie szkodziło poświęcić jej tego jednego popołudnia. Książka krótka, czyta się ją bardzo dobrze. Wywołała na mnie pozytywne wrażenia.


6. Kto „zaraził” Cię miłością do książek?

Daniel: Nikt. Za moją nieuleczalną chorobę jestem odpowiedzialny ja i tylko ja. Nie wolno zwalać winy na innych. Trzeba przyjąć to na swoją umięśnioną klatę i jakoś z tym żyć ;)

Aneta: Chyba nikt. Pamiętam, że po założeniu karty w bibliotece miejskiej (jakoś początki podstawówki) po prostu ciągnęłam tam rodziców, wypożyczałam po 2-3 książki (Kubusie Puchatki i inne krwawe sensacje) i po prostu czytałam.


9. Bohater, którego najchętniej zabił/abyś własnoręcznie.

Daniel: Matka Carrie z książki... „Carrie” Stephena Kinga. Kobieta jest tak fałszywa. Tak wkurzająca. Tak się rządzi i jest taką... mendą, że gdybym mógł, to spaliłbym ją na stosie albo coś w tym stylu ;)

Aneta: Do głowy przychodzi mi Libby Day z „Mrocznego zakątku” Gillian Flynn. Mimo że jako dziecko przeżyła tragedię, co mogłoby tłumaczyć niektóre jej zachowania, strasznie mnie denerwowała.


11. Jakie są zalety czytania książek?

Daniel: Czytanie książek nie ma zalet. Tracisz kasę. Tracisz czas. Pogarszasz sobie wzrok. Stajesz się introwertycznym no life'em. Apeluje do wszystkich, którzy to czytają: Rzućcie książki w kąt. Memy czy inne takie ważne rzeczy same się nie obejrzą ;)

Aneta: Największą zaletą czytania książek jest podróż do innego świata. Nie do końca istniejącego, i w pewnym stopniu nie do końca lepszego, ale innego. Na jakiś czas możemy oderwać się od rzeczywistości, tego, co nas otacza, zamknąć się w tym innym świecie i zapomnieć o całej reszcie.


13. Co Cię denerwuje w książce?

Daniel: Jak jest książka jest ciekawa to wkurza mnie to, że jest taka krótka, a jak książka jest nudna to wkurza mnie brak trupów. Bo książka przeważnie wkurza dlatego, że nikt nie umiera.
Brak trupów = monotonia = nuda = irytacja/nerwy
Więc wniosek jest prosty: Drodzy ludzie, żeby nie być nerwowi za... Dobra, nie było tematu ;)

Aneta: Denerwuje mnie, kiedy przez pierwszą połowę (albo jeszcze gorzej – przez całość) książki nic się nie dzieje. Dobra, rozumiem, że akcja nie może rozwinąć się całkowicie już po kilku stronach, ale bez przesady. Żeby aż tak przynudzać?!


14. Ulubiona książka z dzieciństwa.

Daniel: Mam znowu porobić sobie żart, że ja czytam od urodzenia kryminały? No dobra, może dzisiaj tak poważnie. Moją ulubioną książką z dzieciństwa jest... „Król lew”. Serio, autentycznie lubię tę bajkę, bo... są trupy. A myśleliście, że dlaczego? ;)

Aneta: Z dzieciństwa? Czyli jaki przedział wiekowy? Bo prawda jest taka, że dzieckiem można być nawet w wieku 15, a nawet 20 lat. Niektórzy dojrzewają nieco wolniej niż reszta :)


17. Twarda czy miękka oprawa?

Daniel: Zupełnie jest mi to obojętne. Twarde oprawy mają co prawda ten plus, że się nie wyginają i dzięki temu książki mniej się niszczą, ale w sumie ja i tak staram się dbać o książki, więc nie jest to dla mnie jakaś mega ważna. ;)

Aneta: Miękka. Mimo że jest bardziej podatna na zniszczenia (wygięcia, wytarcia itp.) to jakoś książki w takiej oprawie podobają mi się bardziej. Są takie delikatniejsze.



Odpowiedzi na brakujące pytania znajdziecie na blogu Daniela

3 komentarze:

  1. Weź zmień partnera do serii, bo ten gościu jest jakiś niezrównoważony ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wiem :/ Muszę kogoś innego zaprosić do współpracy ;)

      Usuń
  2. Spodziewałem się innej odpowiedzi... ;)

    OdpowiedzUsuń