niedziela, 27 sierpnia 2017

#19 Behawiorysta by Remigiusz Mróz


Patrzysz w dół podczas rozmowy? Przechylasz się na jedna stronę? Przestepujesz z nogi na nogę? Krzyżujesz ręce? Nasze ciało mówi o nas wiecej niż przypuszczamy. Dużo więcej. Każdy gest, każde spojrzenie, pozycja, w jakiej się znajdujemy może zdradzic rozmówcy nasze prawdziwe intencje. Na pewno niewiele z Was zwraca uwage na to, jak podczas rozmowy zachowuje sie ciało tej drugiej osoby. A nawet jeśli zwraca, to z pewnoscia nie analizuje tego, nie doszukuje sie znaczenia tych ruchów. Ja również tego nie robię. A może powinniśmy? Dzieki mowie ciała naprawde jesteśmy w stanie poznać drugiego człowieka. Wlasciwie... Może to najlepszy, najbardziej wiarygodny sposób, żeby go poznać.

Treść:
Gerard Edling, były prokurator, specjalista od kinezyki, czyli mowy ciała, zostaje poproszony o pomoc w śledztwie. Ścigany przez służby morderca nie tylko odbiera życie drugiemu człowiekowi. On emituje swój "Koncert Krwi" na żywo w internecie, angażując w niego widzów. W jaki sposób? Publiczność ma za zadanie zdecydować, kto powinien zginąć, a kto przeżyć. Czy wiedza Edlinga okaże się pomocna? Czy policji uda się ująć sprawcę, zanim ten rozegra kolejny koncert, podczas którego ktoś straci życie?

Wrażenia:
Autor zastosował, moim zdaniem, pewne dość odważne zagranie. Przekroczył pewną granicę. Mało kto się na to decyduje. Mało kto ma w sobie na tyle odwagi, by tego dokonać. A przynajmniej ja nie trafiłam jeszcze na takie książki. Wciągnął w "Koncert Krwi" dzieci. To rownież o ich życie toczy sie gra, to rownież ich los leży w rękach publiczności. Można by być spokojnym. Przecież nikt nie pozwoli na śmierć, a właściwie na jakiekolwiek cierpienie niewinnego dziecka. A już na pewno nie w taki sposób, w jaki chce tego Kompozytor. Ale czy na pewno? Czasami ludzie potrafią nieźle zaskoczyć?

Poza dziećmi, w to makabryczne show został wciągnięty ktoś jeszcze. Można by powiedzieć, że bierze w nim udział trochę nieświadomie. A przynajmniej do pewnego momentu. Dopóki nie zda sobie z tego sprawy. Wiesz kto jest tą osobą? Zastanów się. Podpowiem Ci, że ją znasz. Już? Ok. Skoro znasz już tożsamość tej osoby, odpowiedz na kolejne pytanie. Jakie decyzje ty podejmowałeś? Komu odebrałeś życie, a komu pozwoliłeś żyć?
Mróz skonstruował swoją powieść w taki sposób, że nie tylko stworzona przez niego publiczność staje przed trudnym wyborem. Również czytelnik zaczyna się zastanawiać, co by zrobił, czyje życie uznałby za bardziej wartościowe. To przerażające, ale autor w pewnym stopniu uświadamia nam, że w każdym z nas, bez wyjątku, czai się mrok. 

Książka ogólnie mi się podobała. Ale.. No właśnie, nie wszystko było super. Co to to nie. Krytyka musi być, żeby pan Mróz nie obrósł w piórka :)
Pierwsza i druga część rewelacja. Nie mogłam się oderwać. Zdanie "Jeszcze kawałeczek" powtarzałam sobie chyba z pięćdziesiąt razy, zanim tak naprawdę odłożyłam książkę i zajęłam się podstawowymi czynnościami życiowymi. Akcja w dwóch pierwszych częściach rozgrywa się w zadziwiajaco szybkim tempie. Ledwo publiczność "Koncertu Krwi" podejmuje decyzję, kto ma przeżyć, a za chwilę musi robić to znowu. Aż później temperatura spada, emocje gdzieś znikają i właściwie nic się nie dzieje. Tak więc trzecią część czytałam z lekkim znudzeniem. A właściwie chyba nawet nie tak lekkim, bo w pewnym momencie tak mnie zmuliło, że ucięłam sobie krótką drzemkę. Co do zakończenia... Na pewno "zaskakujące" jest odpowiednim określeniem, ale mimo to jak dla mnie bez rewelacji. Oczekiwałam większego "wow". Trudno. Nie zawsze dostajemy to, czego chcemy.

Podsumowanie:
Patrząc na całość, a nie na poszczególne części, książka jest naprawdę wciągająca i myślę, że trochę zmusza do refleksji. A takie powieści są najlepsze - kiedy konczysz czytać, siadasz i zaczynasz zastanawiać się nad sobą i swoim życiem. Nie zawsze są to miłe przemyślenia. Czasami odkrywamy smutną, może nawet przerażającą prawdę o sobie samym, ale to też jest ważne, żeby znać swoje ciemne strony i w razie potrzeby umieć nad nimi zapanować.

Ocena: 8/10

9 komentarzy:

  1. Wstyd się przyznać, ale nie czytałam jeszcze nic tego autora... A kryminały uwielbiam, więc chyba czas to zmienić :)

    Pozdrawiam
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ogólnie nie lubię polskich autorów, ale Mróz naprawdę przyciągnął moją uwagę, więc polecam:)

      Usuń
  2. Nie czytałam jeszcze żadnej książki Mroza ale mam zamiar to zmienić :)
    Co do Chattama- napisałaś, że nie trafiłam na jego najlepszą książkę. W taki razie co polecasz? :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna recenzja, która jeszcze bardziej zachęciła mnie po sięgnięcie po książkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie również przypadła do gustu, lubię takie mocne i krwawe powieści :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wstyd i hańba, ale jeszcze nie czytałam książek tego autora :/ Na swoje usprawiedliwienie powiem, że mam na półce "Kasację", która cierpliwie czeka na swoją kolej :D

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest to najlepsza książka jaką w życiu przeczytałem. Wiele osób tego nie rozumie, dlaczego wybrałem Mroza. Ale książka ma coś w sobie. Jest taki klimat przy czytaniu!
    Zresztą Mróz ma wiele dobrych książek , a seria z Chyłką ? - GENIALNA
    To jest nasz taki trochę polski Coben !
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka swietna. Jak dla mnie może nie najlepsza, jaką przeczytałam, ale na pewno zasługuje na miano jednej z lepszych :)
      Chyłkę uwielbiam, mimo że jak na razie przezytałam tylko Kasację :)

      Usuń